
Tydzień i dwa tygodnie temu Juleczka, Julcia i Julka poszły na całość i odkryły przed nami swoje wstydliwe sekrety. Wiemy już, że bezbłędnie strzelają focha, świetnie rysują wykresy i lubią corridę, a nie lubią niezdecydowanych mężczyzn, bekania i piżam. Jako że rozstaliśmy się z nimi w dość dramatycznych okolicznościach, pora sprawdzić, co je spotkało przez ostatnich siedem dni. Niech każdy łyknie po aviomarinie – dziś może trochę pobujać, bo wehikuł czasu zatrzyma się aż na pięciu stacjach. Gotowi? Lecimy!
1997
Juleczka zdążyła już zapomnieć o tym, że jeszcze tydzień temu przeżywała ekstremalny stres w związku z akademią z okazji Dnia Matki, podczas której po raz pierwszy tańczyła z chłopakiem. Powód jest prosty: nadszedł Dzień Dziecka, a wraz z nim – jej sceniczny debiut.
Dziś dostałam na dzień dziecka kostium rużowy i nowom opaskę. A w środe jadę na występ rużowyh żabek i będę wystepować w domu kultury.
Czym był występ rużowyh żabek? Otóż szukałam w internetach czegoś, co mogłoby Wam przybliżyć to zagadnienie i okazuje się, że moja sława mnie wyprzedza, bowiem dzisiejsze przedszkolaki bezczelnie coverują ten hit!
Matko, jaki suchar. Lepiej przejdźmy dalej.
1998
A tymczasem u moich rodziców:
Drogi pamiętniczku!
Moi rodzice 03.06.98 r. mieli rocznice ślubu. Tata w tym roku pamiętał a mama wyjątkowo nie.
Z tej okazji byliśmy w hińskiej restauracji. Zabardzo mi nie smakowało.
I co? Da się bez piżamy? Da się?
2002
Po dramatycznej wymianie listów podczas zastępstwa z religii w świetlicy, Julcia wróciła do domu i na gadu-gadu postanowiła dać Pawłowi szansę, mimo że dzień wcześniej przytulił się do Asi w szatni. Paweł bardzo się ucieszył. W poniedziałek na matematyce trochę się nudził, więc postanowił ofiarować jej dowód swojej miłości:
Niestety, już parę dni później okazało się, że jego gesty nie były całkiem bezinteresowne. Na przyrodzie zasygnalizował bowiem, że rozważa przeniesienie ich związku na kolejny poziom.
Wiesz co, Malwiny to bym nigdy nie pocałował. Ale Ciebie to inna sprawa : D Wież tylko się nieobraź albo niepomyśl sobie, że co ja nie jestem. Jesteś o wiele razy piękniejsza od niej ble. Jesteśmy jeszcze za mali ale wiem, że chyba to się nigdy nie zdarzy może w snach! :* :* : D
W kwestii całowania, Julcia ma jasno określone poglądy…
Jeżeli się do tego czasu nie rozstaniemy, to kto wie… Pamiętasz, co mówiłeś o tym ślubie…? ; ) Wszystko przed nami.
…takie rzeczy to tylko po ślubie.
Biedy Paweł rozumie powściągliwość Julci, bowiem, jak deklaruje, „sam jest katolikiem”, obiecuje więc poczekać:
Wszystkiego najlepszego z okazji twoich urodzin! Bardzo kochający i pamiętający Paweł. Zawsze poczekam na przyszłość tylko ty mnie nie zawiedź i nie szukaj innego bo cię kocham i myślę, że ty też.
Trochę życzenia, trochę szantaż. Tak, jak lubię.
2003
Julka poszła do gimnazjum, gdzie poznała Meduzę, Franię i Padalca. Zanim Meduza wyewoluowała do miana jej najlepszej przyjaciółki, takiej do tańca, różańca i JulMadów, połączyła je szczera nienawiść. Powód był prosty: Julka zakochała się w Padalcu, a Meduza śmiała dać mu odpisać zadanie z matematyki. Tego się nie wybacza.
Poza Franią, rozumiał ją tylko pamiętniczek:
Ja tylko na chwilkę: chciałabym zaznaczyć, że na rysunku III nie jest napisane „lodzik”, tylko „loozik”. No, już nie przeszkadzam, papa.
Grunt to dobra pointa.
2005
Zerknijmy, jak kształtuje się sytuacja na najświeższym wykresie:
Chwila, chwila, a co to takiego – to różowe pod wykresem?
Norwid. A więc Julka wkroczyła już w ten smutny wiek, kiedy eksploruje świat poezji w poszukiwaniu inspirujących cytatów. Całe szczęście, że nie trafiła na Paulo Coelho.
No, dobra, ale wracając do meritum: wykres pokazuje dramatyczny spadek JulMadów w okolicy 21 czerwca. To niepokojące. Zerknijmy więc do kompendium wiedzy… O, tabelka!
Wszystko jasne. Biedna Julka. Na jej miejscu, też bym była rozdarta. Z jednej strony, ukochany od dwóch lat ją olewa, opowiada jej o swojej dziewczynie i nie chce jej pocałować nawet, kiedy ta podaje mu się na tacy. Ale z drugiej strony, w ogrodzie Meduzy zerwał jej bratki. Trudne sprawy.
Jako że JulMady to za mało, Julka i Meduza postanawiają wdrożyć do codziennego życia jeszcze jeden istotny parametr. Jest nim Maksymalna Liczba Lola, czyli górna granica beki dla danego dnia:
Zgodnie ze wzorem, moja dzisiejsza MLL wynosi:
MLL = 500 x 6 + 8 = 3008
Wzór na Maksymalną Liczbę Lola to dziś moje najzabawniejsze wykopalisko. Doprawdy, bardzo lol. Lol 3008.
Kącik literacki
Niezawodna Juleczka ma dla nas dziś wspaniałą opowieść uczącą nas o potędze recyklingu. Proponuję zwrócić przede wszystkim uwagę na wyborny wstęp i całkowicie zaskakujące rozwinięcie historii.
Dziś chistorja
Opowiem wam chistorje o kimś kto kochał pszyrodę i wynagrodziło śę to!…………..
Pewna Maryśa kochała przyrodę i pewnego razu pojawiła się Wrurza i powiedziała… kochałaś i kochasz przyrodę strasznie wynagrodzę ci to i pryk! wyczarowała rużdżkę. Przyrody krulową będziesz. Koniec.
Marysia wrużka
Niby fajne opowiadanie, a jednak na końcu nikt z nikim się nie ożenił, więc odczuwam niedosyt.
Czy Juleczka zostanie gwiazdą estrady? Czy Julcia zdecyduje się na następny, poważny krok w swoim związku? I co wydarzy się w następnym odcinku komiksu Julki? Na te i inne pytania odpowiedź poznacie już w przyszłym tygodniu!