
1. Seksowna profesja
2. Poczucie humoru
3. Bezbłędna stylówka
James jest bezkonkurencyjny, jeśli chodzi o wizerunek. Próbowałam rozstrzygnąć, czy bardziej jara mnie to, co nosi, czy to, jak to nosi i już wiem, że nadal nie wiem. Jego wdzianka nigdy nie są niedopracowane, źle skrojone, niedobrane do okoliczności lub niechlujne. Do kompletu James dorzuca niewzruszoną minę boga seksu i arytmia u Fab gotowa – wiadomo, wskoczył w ten garniak za cztery średnie krajowe od niechcenia.
4. Ma wady
Na mieście mówią, że dziewczyny lubią niegrzecznych chłopców. Niestety, James niegrzecznym chłopcem był trzy wcielenia temu i aktualnie miażdży surowością tak kanciastą, że mógłby być dziekanem wydziału Twardzielstwa i Wyjebki Uniwersytetu Męstwa i Męskości. Ma swój bagaż i liczne wady. Pali, pije, przekracza prędkość w terenie zabudowanym i nie myje zębów przed snem. To wszystko sprawia, że zdaje się być bardziej osiągalny niż MacGyver i bardziej ludzki niż Ojciec Mateusz.
5. Jest nieuchwytny
Kobiety wiedzą, że jeśli go dostają, to tylko na chwilę. Jutro może wyjechać na drugi koniec świata albo, co gorsza, się znudzić. To sprawia, że chcą dać z siebie wszystko, żeby zostać tą jedyną, z którą zje śniadanie i zauważy, że była u fryzjera. Tudzież tą, która wygra z rozbrajaniem głowicy atomowej na Syberii. Nawet zaproszenie na wesele młodszej siostry tak nie motywuje do pracy nad sobą, przestrzegania diety paleo i regularnych wizyt na siłowni.
6. Poczucie bezpieczeństwa
Nikt nie zapewni kobiecie komfortu psychicznego tak jak facet, który potrafi sam siebie zreanimować. Kiedy jesteś przy jego boku, wiesz, że już nikt nigdy nie wciśnie ci „Strażnicy” na Stawowej ani nie wymusi pierwszeństwa. Poza tym, James otworzy przed tobą drzwi, poda płaszcz i przyniesie ziemniaki z piwnicy. Jesteś księżniczką.
7. Brak poczucia bezpieczeństwa
Nigdy do końca nie wiadomo, gdzie był wczoraj w nocy. A już na pewno nie wiadomo, gdzie będzie jutro. Ten dreszczyk emocji być może i wpędza w stany lękowe, zaburzenia łaknienia i alkoholizm, ale za to eliminuje rutynę w związku. Zero nudy! Tylko że po te ziemniaki chyba będziesz musiała pójść jednak sama.
8. Każda myśli, że go zmieni
9. Dobrze prowadzi samochód
Wyobraź sobie taką sytuację: dowiadujesz się, że w Zarze jest -90% na cały asortyment. Albo że rodzisz. Ale lepiej z tą Zarą. Kto dowiezie cię na miejsce szybciej niż James? Teoretycznie może Hołowczyc, ale on ma gorszy samochód.
10. Zna się na rzeczy
Co prawda, bazuję tu tylko na rozmarzonym spojrzeniu dziewczyn Bonda „dzień po” oraz swoich licznych, nadzwyczaj realistycznych snach, ale to mi wystarczy. Poza tym, istnieje chyba jakiś powód, dla którego jedyną kwestią, jaka powtarza się w każdym filmie, to, obok legendarnego przedstawienia się, jest przeciągłe „oh, Jaaaames…”.
Jak tam Wasz związek z prezesem wszystkich tajnych agentów? Rozumiecie ten fenomen, czy jednak stawiacie na Tolka Banana? I, przede wszystkim, byliście już w kinie?