NOGI ZA PAS
– Chyba żartujesz! – oburzyła się Halinka, kiedy ubrałam już swoje oburzenie w słowa, perorując nad kawą i ciachem. – To jest niedopuszczalne! I co mu powiedziałaś?! – Nic mu nie powiedziałam, nie chciałam się nakręcać – odparłam kwaśno. – Nie poznaję cię… Po prostu tak to zostawiłaś?! – drążyła Halinka. – Powiedzmy – uśmiechnęłam się do niej słabo. – Pewnie kiedyś to znowu wypłynie, ale wczoraj …
Continue reading